Wspomnienia, rozmowy o sztuce i artystycznych zainteresowaniach wypełniły czwartkowy wernisaż w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Było to spotkanie z Andrzejem Karwatem, którego obrazy i grafiki można oglądać w Galerii.

Na wystawie prezentowane są prace z prywatnych zbiorów oraz z zasobów BWA w Sandomierzu. Z tego drugiego źródła pochodzi 11 obrazów olejnych, pochodzących z lat 80., z wczesnego okresu twórczości artysty. On sam po przybyciu do galerii ze zdziwieniem i wzruszeniem oglądał własne, dawno nie widziane prace. Stopniowo dołączali się do niego znajomi i inni uczestnicy, którzy żywo dyskutowali o oglądanych obrazach i dzielili się wrażeniami. Była to też okazja do wspomnień dla samego autora – na jednej z prac namalował siebie z ciężarną wówczas żoną. Ale także są tu dzieła oddające klimat lat 80. w Polsce, trudnej sytuacji politycznej, okres stanu wojennego i schyłku PRL-u.

Na wystawie prezentowanych jest też 14 współczesnych prac graficznych wykonanych w technice linorytu. Podczas wernisażu Andrzej Karwat podkreślił, że jest czarnowidzem, bo jego ulubioną techniką plastyczną jest właśnie grafika. Z kolei komisarz wystawy Bożena Wójtowicz-Ślęzak uzupełniła, że bohater tego wieczoru jest twórcą niezwykle wszechstronnym, który świetnie czuje się w niemal każdej technice plastycznej, zarówno typowo artystycznej, jak i użytkowej. „W dodatku zawsze podejmuje się każdego wyzwania artystycznego, co więcej – wykonuje je niezwykle profesjonalnie, wręcz perfekcyjnie” – dodała komisarz wystawy.

Jednym z takich wyzwań związanych z Tarnobrzegiem jest zaprojektowanie kaplicy szpitalnej. Andrzej Karwat pracuje nad koncepcją, efekty poznamy w pierwszych miesiącach nowego roku. O taki projekt poprosił duszpasterz szpitala, dominikanin o. Sławomir Słoma, początkowo mając w planach tylko witraż, ale wyobraźnia Karwata nie poprzestała tylko na jednym elemencie i zaangażował się w zaprojektowanie spójnej całości, oddającej sakralny, duchowy charakter tego miejsca.

Na wernisażu zgromadzili się mieszkańcy miasta Tarnobrzega, Sandomierza i okolic, przyjaciele i miłośnicy sztuki. Wśród gości znalazła się także Katarzyna Pisarczyk, dyrektor BWA w Sandomierzu, która wypożyczyła dzieła na ekspozycję. Na wernisażu pojawiła się także Maria Jacek, była dyrektor tej placówki, która w latach 80. od razu dostrzegła potencjał drzemiący w młodym Karwacie i zaczęła kolekcjonować jego prace.

Wystawę w Galerii TDK będzie można oglądać jeszcze tylko przez kilka dni, więc serdecznie zapraszamy do skorzystania z tej niecodziennej okazji.

rd
fot. S. Dziubak

AK-0

AK-2

AK-3

AK-7

AK-1

AK-6